Autor: David Willinger
Reżyseria: Reineccius Richard D.
Rola: Andrea Willinger (gościnnie)
Lubuski Teatr im. Kruczkowskiego - Zielona Góra
premiera: 21 stycznia 1993
Ta sztuka podbiła publiczność. Jej europejska premiera odbyła się w grudniu 1992 w Zielonej Górze. Bohaterką jest postać istniejącą - siostra autora, która urodziła się upośledzona 30 lat temu i przebywa, w ośrodku dla psychicznie chorych. David Willinger tak przedstawia okoliczności powstania utworu. „Moi rodzice oddali Andreę do zakładu i zapomnieli o niej, ja zresztą też, aż kiedyś moja dziewczyna powiedziała: jak to, masz siostrę i jej nie odwiedzasz? No więc zacząłem ją znowu widywać. W sztuce każde cierpienie jest źródłem twórczości. Fascynowało mnie poznawanie Andrei na nowo".
"Ta historia wywołuje reakcje widzów, ponieważ jest nie tyle o samym upośledzeniu, co o kondycji ludzkiej. Oglądając upośledzonych bohaterów widzimy jak na dłoni własne codzienne problemy - jak przetrwać, jak zaspokoić swoje potrzeby, jak zdobyć uznanie i zostać zauważonym, a jednocześnie nie dać się pokonać" — pisał recenzent „Los Angeles Times"
Rola osoby niepełnosprawnej umysłowo to dla aktora szczególne zadanie. Wymaga wrażliwości, delikatności, ale też rzetelności. Łatwo bowiem stworzyć karykaturę, a nie portret.
Dorota Stalińska jako jedna z niewielu aktorek miała okazję stworzyć taką rolę w sztuce, którą opisywała postać prawdziwą – Andreę Willinger, siostrę autora dramatu.
Jak mówi, poczuła Andreę w ciele, to zwyczajnie spory wysiłek fizyczny dla aktorki. Jej postać miała dysfunkcje ciała - nogi i kręgosłupa, także poważną wadę wymowy.
Artystka dla uwiarygodnienia roli odwiedziła, wraz z kolegami z zespołu, grupę ludzi podobnych do bohaterów dramatu. Rozmawiała, obserwowała i uczyła się.
Najważniejsza było oddanie prawdziwych emocji, charakteru i zachowania osoby niepełnosprawnej. Taka rola to balansowanie na linie.
Egzamin Dorota Stalińska zdawała przed publicznością, wśród której znalazły się też osoby niepełnosprawne. Jaki był efekt tego teatralnego egzaminu? Łzy i śmiech.