Dorota StalińskaFilm

Męskie sprawy

 Film: Męskie sprawy

Reż. Jan Kidawa - Błoński

Rola: Prostytutka Róża

Rok: 1988

ZOBACZ fragment!

 

 

 

 

 

 

 

                                      fot. Muzeum Kinematografii w Łodzi

 

Film Jana Kidawy jest pierwszym obrazem poruszającym tematykę powstania wielkopolskiego. Nie relacjonuje przebiegu powstania, nie jest jego panoramą, ale raczej na gorąco realizowanym reportażem o narastaniu wydarzeń aż do momentu wybuchu powstania.

Akcja filmu rozgrywa się w listopadzie i grudniu 1918 r. w bliżej nieokreślonym mieście niedaleko Poznania. Bohaterami są kilkunastoletni chłopcy, którzy rwą się do walki z Niemcami: wypisują hasła na ścianach, konspirują i marzą o zdobyciu niemieckich koszar. 

Wprawdzie akcja filmu prowadzona jest z pozycji narratora obiektywnego, jednak Gundzia, grana przez Karolinę Czernicką piekielna dziewczynka, typ starej-malutkiej, sprytnej, palącej wszystko, w czym jest choć odrobina nikotyny i ogrywającej bezlitośnie dorosłych w kości, cały czas przewija się przez film, wnosząc pierwiastek humoru, ironii, dystansując się od owych "męskich spraw".

Kontrapunktem do postaci 10-letniej dziewczynki, jest prostytutka Róża, grana przez Dorotę Stalińską. To postać, która pojawia się w filmie kilka razy - na chwilę. Nie ma jej, a jednak wciąż jest. Uświadamia rolę i pozycję kobiet lekkich obyczajów w życiu mężczyzn, zajętych wielkimi sprawami.

„Męskie” sprawy dzieją się więc między prostytutką a dziewczynką. Przy czym niekoniecznie pierwsza uosabia wyrachowanie i zepsucie, a druga - niewinność.