Dorota Stalińska

Poezja

 

Dorota Stalińska, pisze od zawsze. Dotychczas wydała 3 tomiki wierszy: Pożyczone natchnienie, Niewierny czas i Agape.

Wszystkie, choć różne - cieszą się dużym powodzeniem, a słowa, które autorka zamieściła na okładce pierwszego tomiku, są prawdziwym wyznaniem poetki, i tłumaczą tak duże zainteresowanie jej twórczością. Zapraszamy do poznania także i z tej strony twórczości Doroty Stalińskiej, zachęcamy do poczytania, zasłuchania się i zatopienia w prawdziwych emocjach.

"Urodziłam się - jak każdy - z przekonaniem, iż czeka mnie żywot wspaniały, pełen atrakcji, niezwykłych przygód i gorącej, prawdziwej miłości. Bardzo szybko zrozumiałam, że w życiu najważniejsze jest to, aby robić to, co się potrafi, to, na co ma się ochotę, i to, co naprawdę sprawia nam przyjemność.

I to mi się chyba udało!
Jestem aktorką, ponieważ zawsze być nią chciałam.
Śpiewam piosenki, ponieważ zawsze śpiewać je chciałam.
Walczę uparcie z wszystkimi problemami, ponieważ nie chcę ich mieć i nigdy mieć nie chciałam.
Wychowuję sama swojego syna, ponieważ bez względu na wszystko bardzo go mieć chciałam.
A zatem uznawana jestem za osobę silną, bardzo silną.

I bardzo dobrze!

Nigdy nie pokazywałam swoich łez. Całe życie płynęły cicho i w ukryciu. Całe życie... całe życie... całe życie szukałam tej "obiecanej", gorącej, prawdziwej i głębokiej miłości. Jedynym - jak na razie - owocem moich poszukiwań są te oto wiersze" 

Dorota Stalińska, 1992

Wiersze z 3 tomików -  w recitalu "Kolory miłości" aktualnie w repertuarze -> kontakt

 

Oto wiersze, o które prosicie Państwo w listach:

"Ta nadzieja" Agnieszki Osieckiej - wiersz rozpoczynajacy każdy recital Doroty Stalińskiej popatrzNOWOŚĆ

"Za życie syna" nie pojawił się w żadnym tomiku (powstał po ukazaniu się "Agape"), dlatego tu znalazł swoje miejsce. posłuchaj!

Jaką Ty Boże dla mnie
łaskawość masz wielką!
Że życia mego strzec każesz
aniołów zastępom?  
 
Ileż to razy życie od nowa
pozwoliłeś zaczynać.
A wczoraj z objęć śmierci
wyrwałeś mego syna.                                 

Jak ja mam Ci dziękować ….?
słowami jakimi….. ?
Że mu pozwoliłeś
zostać tu ze mną na ziemi ?  
 
Że nie utopiłeś
dni moich po kres…
w bezgranicznej rozpaczy,
w bezdennym smutki i w morzu łez ?  
 
Za życie moje
- życie innych ratować próbuję
za życie syna
- mą dusze na wieczne wieczności
Tobie ofiarowuję.