O premierze "Love Me Tender" mówi Dorota Stalińska w rozmowie z Anną Dawidziuk.
"- Główna rola, scenografia, kostiumy, reżyseria. Bardzo się pani zaangażowała w Cristinę Onassis.
- Uznałam, że to tekst fantastyczny na dzisiejsze czasy, kiedy wiele osób dałoby się za pieniądze pokrajać.
- To była fascynująca kobieta?
- Jej los raczej mnie przeraża niż fascynuje. Miała nieograniczony majątek, a mino to nie umiała być szczęśliwa. Bardziej niż jej postać interesuje mnie aktorskie wyzwanie, jakim jest adaptacja scenariusza filmowego na scenę. Poza tym ciekawie zapowiada się też spotkanie z publicznością. Nie wiem, jak mnie tym razem przyjmie, mam czarne włosy, czarne oczy, mało jestem do siebie podobna. l Mam nawet inną figurę!
- Często wciela się pani w wielkie heroiny, kobiety podziwiane...
- Mnie po prostu nie interesują historie polegające na przemieszczaniu się od drzwi do okna. Lubię opowiadać o ludziach z krwi i kości, wszystko jedno - kobietach czy mężczyznach, których sytuacje zmuszają do określonych wyborów.
- Pięć kobiet, które działają na pani wyobraźnię?
- Kleopatra... George Sand... Marilyn Monroe - mam do niej jakiś taki sentyment, Wanda Rutkowska, zawsze lubiłam Audrey Hepburn, no i Michelle Pfeiffer, bo jest nie tylko piękna, ale też inteligentna. Lubię inteligentne kobiety.
"Love Me Tender" będzie dramatyczno-liryczną opowieścią opartą na prawdziwych wydarzeniach z życia córki greckiego mlllardera Arystotelesa Onassisa.
Kobiety, która uwikłana w odziedziczoną po nim wielką fortunę, nie potrafiła odnaleźć zwykłego ludzkiego szczęścia i bezinteresownej miłości. Dorota Stalińska obiecuje, że momentów humorystycznych będzie całkiem sporo. Osobistą pokojówkę Cristiny zagra Joanna Koroniewska. Jacek Koprowlcz "Love me Tender", reż Dorota Stalińska, Teatr Komedia (ul. Słowackiego 19a), premiera w niedzielę, 30.05, godz. 19. Bilety: 30-50 zł".
"Stalińska superbogata"
Anna Dawidziuk
Super Express nr 124
28-05-2004